środa, 19 października 2011

Elephant Coast


Po pieciu dniach wreszcie na plazy! Tak nam sie spodobalo urocze miasteczko St.Lucia (albo nasz nocleg), ze postanowilismy zostac tam dwie noce. Generalnie byly to nasze dni lenistwa, zero zwiedzania, jazda samochodem ograniczona do minimum, tylko kocyk i ksiazka.
Jedyna niespodzianka byla dziura w oponie i wizyta u miejscowego mechanika :)














  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz